sobota, 26 września 2015

Bieszczady

   Nieplanowany wyjazd w Bieszczady 


Dzień pierwszy  Rozpoznanie 

Następnie szlakiem dotarliśmy nad brzeg Soliny , Była to miła niespodzianka  ponieważ  woda  była krystalicznie czysta , lecz wykąpanie się  w niej  okazało się niemożliwe ponieważ   uniemożliwiało to muliste  i strome dno   w  które  wszedłem łatwo  ale  wyjść  było ciężko :D

Drugi dzień 


Wybraliśmy się na Połoninę Wetlińska 

Spacerkiem tego nazwać nie można 

Zmęczenia się  nie pamięta kiedy już się wejdzie wyżej 
Co tu więcej dodać ,,,,


Przy chatce Puchatka ( schronisko )

Trzeci dzień


Solina Widok z tamy



A tu już z wyspy

Czwarty dzień


Punkt Widokowy


 Regaty z bliska  fajna sprawa 



Pływanie rowerkiem po takim jeziorze wydaje się syzyfową pracą :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz