Nieplanowany wyjazd w Bieszczady
Dzień pierwszy Rozpoznanie
Następnie szlakiem dotarliśmy nad brzeg Soliny , Była to miła niespodzianka ponieważ woda była krystalicznie czysta , lecz wykąpanie się w niej okazało się niemożliwe ponieważ uniemożliwiało to muliste i strome dno w które wszedłem łatwo ale wyjść było ciężko :D
Drugi dzień
Wybraliśmy się na Połoninę Wetlińska
Spacerkiem tego nazwać nie można
Zmęczenia się nie pamięta kiedy już się wejdzie wyżej
Co tu więcej dodać ,,,,
Przy chatce Puchatka ( schronisko )
Trzeci dzień
Solina Widok z tamy
A tu już z wyspy
Czwarty dzień
Punkt Widokowy
Regaty z bliska fajna sprawa
Pływanie rowerkiem po takim jeziorze wydaje się syzyfową pracą :D